Do gotowania zmusiła mnie przeprowadzka na studia.
Później do gotowania zainspirowała mnie koleżanka Ola, która zaprosiła mnie na pomidorówkę,
a później pokazała bloga swojego i koleżanek jedz, nie marudź
Dziś mogę śmiało powiedzieć, że lubię gotować.
Jestem świadoma swojej amatorszczyzny, ale mam chęci, a praktyka czyni mistrza.
Przygotowując ostatnio spaghetti bolognese i poddając je kolejnym eksperymentom w poszukiwaniu idealnego smaku,
zastanowiłam się: czy ja kiedykolwiek jadłam takie prawdziwe szpageti?
Moje wyszło wczoraj bardzo smacznie, ale z ciekawości i z racji pazerności na dobre jedzenie,
zaczęłam grzebać w internecie...
Po tym jak doczytałam że bolognese to nie same pomidory z mięsem,
sos powinien dusić się 2-4h, a podawanie ragu, czyli sosu mięsnego, z makaronem spaghetti to herezja,
zaczęłam szukać dalej informacji nt włoskiej kuchni, którą uwielbiam!
Stwierdziłam, że muszę to gdzieś zapisać, a że miałam wolny zeszyt z Ikea...
*zeszyt wyglądał tak samo, nie zdążyłam zrobić mu zdjęcia, więc tu macie jego większego brata, wyjaśniam, żeby nikt nie powiedział, że wciskam kity bo bój przerobiony zeszyt ma mniej kółeczek w spirali :P
Plan jest taki: nauczyć się robić ulubione dania tak jak powinno to wyglądać,
a dodatkowo notować, co, ile, jak, żeby móc ulepszać swoje własne eksperymenty.
taka trochę Bree van de Kamp ;)
Lubię dobre rzeczy, lubię jak innym smakuje, no i przez żołądek do serca!
A jeszcze jak mogę mieć ładny zeszyt z moimi ulubionymi motywami ceramiki portugalskiej
czy holenderskiego delftware'u, to musiało się wydarzyć! :)
PRZEPIS NA SYTY NOTES W ZALEWIE KLASYCZNEGO DESIGNU
Składniki: • notes z czystymi kartkami • biała i srebrna farba akrylowa •
• taśma dwustronna • blok techniczny • drukarka • przygotowane grafiki •
Okładkę pomalowałam tylko dlatego, że to co wydrukowałam na pierwszą stronę,
lepiej wygląda na białym tle, ale wcale nie musiałam bawić się w malowanie.
Taśmą dwustronną przykleiłam wydrukowaną na sztywnej kartce grafikę ceramiki prosto z Lizbony.
Kolejne piękne wzory, oddzielać będą dania, przepisy czy co tam będzie odnotowane,
dodatkowo kartka się usztywnia, więc łatwiej będzie namierzyć konkretne rzeczy.
Kartki mocno ścisnęłam i trochę pomiziałam boki srebrną farbą. Taki bajer.
Podawać na sucho, nie ubabrać w kuchni.
Przynajmniej się postarać!
piekne przepisy na notesy!!! i dzięki, wzajemne inspiracje są najlepsze :) pozdrawiamy!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń