departament dziar

Tatuaże kiedyś kojarzyły się tylko z więzieniem. Teraz kojarzą się m.in. z więzieniem.
Dla mnie? Jedna z najfajniejszych form sztuki, 
a kiedy maszynkę ma w ręku ktoś kto kuma czaczę, mogą dziać się cuda.

Zastanawiasz się? 
Nie jesteś pewien 'co' chcesz, poczekaj bo to nie ucieknie. 
Martwi Cię to, że będziesz miał kiedyś 50 lat i co wtedy, odpuść bo to znaczy że nie jesteś gotów.
Boisz się bólu, to się na niego przygotuj.
Za kilka lat trudniej będzie znaleźć osobę bez tatuażu niż z tatuażem, więc nie martw się na zapas.

Przede mną była długa droga. Najpierw miałam namalować to na płótnie, dopiero dziarać.
Wyszło jak zwykle, czyli na odwrót. 
Pomijając przygotowania to samo wykonanie zaskoczyło czasowo.Tatuaż mały, ale ilość detali ogromna.
Długie rozmowy przed, w trakcie i po. Ciężko zliczyć ile przesiedziałam u Krzyśka w studiu.

Wizyty były 4, a za każdym razem ktoś mi towarzyszył.
Raz był to kolega, któremu projektowałam tatuaż (aktualnie są już dwa)
Raz była to Pani Kami, która robiła zdjęcia, za co pięknie dziękuję :*
Był też mój A., który z uśmiechem na twarzy zadał mi trochę bólu.
Przy okazji sama spróbowałam zabawy maszynką i niebezpiecznie mi się to spodobało!
Gdzieś w między czasie 'urodził się' też kosmiczny projekt dla A. ;)

Czy będzie więcej?
No oczywiście, że tak.


...






                      
    ...







                         ♥ a ♥



  ♥♥♥

11 komentarzy:

  1. Tatuaż kusi i mnie, oj kusi! Nie wiem co chciałabym sobie wytatuować - opcjonalne wzory co jakiś czas się zmieniają i tak w kółko; wiem jedno - że raczej w mym przypadku rzucać w oczy tatuaż się nie powinien. A szkoda - kiedyś marzyłam o wytatuowanym karku i ręce na całej długości. :) Ostatnio - o kokardkach na udach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Pola S., wiesz, jeśli chodzi o pracę, studia czy inne tego typu kwestie, które Cię zatrzymują to wcale nie oznacza, że nigdy nie będziesz mogła mieć wytatuowanej ręki ;) przeczekaj do momentu aż będziesz pewna, ze możesz zaszaleć i dawaj! Jak nie w tym życiu to w którym? ;)

      Usuń
  2. ja marzę o meksykańskiej czaszce na nodze. Dużej, kolorowej i rzucającej się w oczy :) Twój tatuaż jest super. Może nawet skoczę do Częstochowy, bo jestem pod wrażeniem prac studia w którym byłaś

    OdpowiedzUsuń
  3. @Nudynapudy, tych wzorów w necie jest cała masa, po elemencie z każdego, trochę inspiracji i możesz skomponować własną, idealną czachę :) A Studio Foki polecam bo nie dość, że się zna to jeszcze jest dobrym towarzyszem na te godziny tatuowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja z mojego (małego bo małego) pióra nie jestem zadowolona, 2 razy poprawiałam i szykuję się na covera :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bywa i tak, że tatuaże okazują się niewypałem, ale na to zawsze jest sposób, w rękach odpowiedniej osoby można zrobić dobrą robotę :)

      Usuń
  5. Aw, this was аn еxceptionally nicе post.
    Taking а fеω minutes аnd actual effort tο сreatе а top nоtch article… but what can I
    say… I hesitate а lοt anԁ dоn't manage to get nearly anything done.

    Also visit my web page - Personal website http://www.sfgate.com/business/prweb/article/V2-Cigs-Review-Authentic-Smoking-Experience-or-4075176.php

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry blog :] Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie - http://eryk-minefreedom.blogspot.com/ wywiady, fotografia .

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne ;) obserwuje i like on fb. zapraszam też do siebie ;)
    http://petiterobe-noire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń